Po dobraniu odpowiednich mebli i płytek mogliśmy już śmiało pochodzić za sprzętem AGD. Wszystkim radzę najpierw pochodzić sobie po sklepach typu Media Markt a następnie poszukać w internecie interesującego nas modelu. W naszym przypadku różnice cenowe sięgały nawet kilkuset złotych. Nowoczesna kuchnia zwykle kojarzy się z dużą ilością metalu. Przy wyborze wyposażenia AGD z metalu należy jednak pamiętać aby wybierać poszczególne elementy tej samej marki bądź firmy, w przeciwnym wypadku nigdy nie mamy pewności, że odcień w którym jest np kuchenka będzie pokrywał się z okapem. Aby uniknąć tego rodzaju rozbieżności, postanowiliśmy zakupić jedynie jedną rzecz w wersji metalowej. Padło na okap firmy Teka (model dot isla okap wyspowy), swoim wyglądem przypomina on nam rurę pochłaniacza z jakiejś fabryki. Przeważnie mało kto przywiązuje uwagę na okap, a przecież zwykle jest to element, który jest na widoku. W naszym przypadku jest szczególnie wyeksponowany poprzez brak górnych szafek. Sprawdza się idealnie, a przy tym tworzy klimat kuchni. Każdy jednak ma inny gust dlatego też można kupić bardzo podobny okap od Candy, który nie posiada wyświetlacza ale jest równie prosty i industrialny lub też okapy nie okrągłe a kwadratowe. Pamiętajmy też o tym, że okap wyspowy nie musi być nad wyspą.

Co do płyty my zdecydowaliśmy się na wersję indukcyjną. Nie będę się na jej temat zbytnio rozpisywać ponieważ na rynku jest ich olbrzymia ilość i są bardzo podobne. Znów na wyróżnienie zasługuje płyta firmy Gorenje ale jej cena skutecznie odstrasza nabywców.